Dlatego nawet na działkach, które niekoniecznie były podmokłe, w tym roku zdarzają się spontaniczne wypadania roślin, drzew i krzewów. Widuję usychające w ciągu kilku dni tuje - zmieniają barwę na jasno brązową, a następnie brązową i usychają. Także duże egzemplarze świerków, jodeł i inne. Szczególnie narażone są rośliny niedawno sadzone, czy nawet przed rokiem, ale nie posiadające jeszcze rozbudowanego systemu korzeniowego. W stale nasączonym wodą gruncie, korzenie gniją.
Wysoki poziom wody gruntowej - woda długo stoi w dołku, nawet gdy już nie pada deszc. |
Jak temu zaradzać?
* Jeśli tylko jest możliwość, drenować działkę w okolicach nasadzeń krzewów ozdobnych za pomocą odpowiednich rur dziurkowanych, obsypanych dodatkowo żwirem drenarskim. Pilnować drożności drenażu, gdy mamy go już założonego.
* Inny sposób to podnoszenie nowych nasadzeń ponad poziom działki. Usypujemy z ziemi wzniesione wyspy, choćby wsparte z którejś strony niewielkim murkiem oporowym, choćby na wysokość 30 - 40 cm ale już będziemy z roślinami ponad poziom mokrego gruntu.
* Sadząc rośliny pilnujemy też, by posadzić je na taką głębokość, na jakiej rosły w szkółce, najwyżej kilka cm głębiej, ale gdy na działce poziom wody gruntowej jest wysoki, nawet płycej - zasypując wystającą z gruntu bryłę korzeniową kopczykiem ziemi.
Wegetujące rośliny, porażone z powodu uszkodzeń korzeni, dobrze jest podlewać preparatami grzybobójczymi - fungicydami. Wybieramy środki systemiczne, podlewamy całe rośliny po zielonej masie i do korzenia.